Szczęśliwa wygrana MCKSu, Górnik przegrywa u siebie
W miniony weekend odbyła się kolejna już piłkarska kolejka w rundzie wiosennej. Na Piaskach  Górnik podejmował lidera swojej ligi Górnika 09 Mysłowice, natomiast MCKS walczył na "sportowej" o kolejne punkty z drużyną Ostoji Żelisławice.
 

W 21 kolejce spotkań na stadion przy ulicy Mickiewicza przyjechał lider tabeli - Górnik Mysłowice. W składzie gości można było ujrzeć m.in. znanego głównie z występów w GKS Katowice - Adama Kucza oraz wielu doświadczonych ligowców. Jeżeli zestawimy skład drużyny Górnika (na 18 zawodników 9 juniorów w tym 4 awizowanych do pierwszej jedenastki) to na darmo możnaby szukać optymistów przed tym spotkaniem.

Sami zawodnicy sprawiali wrażenie jakby nie wierzyli w swoje możliwości bo przez okres całego spotkania nie stworzyli sobie zbyt wielu okazji do zdobycia bramki. Taktyka ograniczona wyłącznie do obrony i przetrwania sprawdzała się przez pierwsze 20 minut. W 21 Górnik traci pierwszego gola po niepotrzebnej stracie przy wyprowadzaniu piłki z obrony.

Goście grali kapitalnie. Przewyższali drużynę z Piasków pod każdym względem. Przede wszystkim wyszkoleniem technicznym, które przekładało się na niesamowicie dokładne podania i w rezultacie dużą liczbę bramek. Widać było ogromne doświadczenie i ogranie. Z każdą akcją przewaga rosła. Z każdą traconą bramką gracze Górnika popełniali coraz więcej błędów.

Kibice natomiast zadawali sobie pytanie: jak wysoki będzie wynik po ostatnim gwizdku sędziego. O grzeGórnika Piaskiw w tym spotkanie nie mozna powiedzieć nic dobrego. Mało akcji podbramkowych, próby ataku kończyły się niedokładnym podaniem bądź stratą podczas dryblingu. Widać również, że drużyna nie stanowi kolektywu. Miejmy nadzieję, że w środę Górnik zdobędzie pierwsze punkty w rundzie rewanżowej.

Powody do zadowolenia mają natomiast kibice MCKSu Czeladź który szczęśliwie pokonał u siebie drużynę Ostoji Żelisławice. Mecz obfitował w emocje choć na bramkę w tym spotkaniu czekać trzeba było bardzo długo. Znakomicie broniący się zespół z Żelisławic nie pozwolił graczom MCKSu na rozstrzygnięcie spotkania na swoją korzyść w regulaminowym czasie gry. Dopiero zamieszanie pod polem karnym rywali w 94 minucie spotkania zaowocowło bramką na wagę zwycięstwa. Bohaterem tego spotkania został 16 letni zawodnik Alan Nowak który technicznym strzałem umieścił piłkę w bramce. Radość kibiców po meczu była ogromna. Kolejny mecz MCKS rozegra w najbliższą niedzielę z zespołem Szczakowianki Jaworzno i będzie to niewątpliwie hit kolejki oraz najważniejszy mecz czeladzkiego zespołu w tym sezonie.

MCKS Czeladź  1 - 0  Ostoja Żelisławice
Górnik Piaski  0 - 6 Górnik 09 Mysłowice
Udostępnił - Maciek Jędrusik (Wydział Promocji Miasta) - 2008-04-14 08:05:25
Opublikował - - 0000-00-00 00:00:00
Zmienił - Maciek Jędrusik (Wydział Promocji Miasta) - 2008-04-14 08:10:34