O niedzielnym spotkaniu w Jaworznie dużo mówiło się od dwóch tygodni, wszak to najważniejszy mecz w klasie A. Drużyna która wygra to spotkanie, mogła być pewna awansu o ile nie straci punktów z dużo niżej notowanymi rywalami. Szlagierowy pojedynek rozpoczął się o godzinie 11.00 przy oprawie godnej I ligi. Kibice MCKSu Czeladź kolejny raz udowodnili jak wspaniałe widowisko są w stanie stworzyć. Początek spotkania wymarzony dla graczy MCKSu, już w 12 minucie dośrodkowanie w pole karne wykorzystuje Szlęk i czeladzka drużyna obejmuje prowadzenie. Niestety niespełna 6 minut później po niepotrzebnym faulu w polu karnym sędzia dyktuje "jedenastkę" którą na bramke zamienia Podralski. W 2 połowie gra toczy się głównie w środku pola. Mecz rozstrzygnął się w 57 minucie kiedy sytuacji sam na sam z bramkarzem MCKSu nie zmarnował Jarzynka. W końcówce spotkanie sytuacji bramkowych MCKS miał sporo, jednak żadnej nie udało się wykorzystać. W szczególności na pochwałę zasługują kibice którzy tego dnia stworzyli na trybunach wyjątkowe widowisko, a doping godny był I ligi. Słowa uznania należą się również zawodnikom którzy podczas tego meczu dali z siebie wszystko.

Pierwsze punkty w rundzie wiosennej zdobył Górnik. Drużyna z Piasków która zagrała zaległe 45 minut z zespołem Unii Dąbrowa Górnicza, wywalczyła remis i tym samym 1 punkt w rundzie wiosennej stał się faktem.