Mecz na który czekali wszyscy kibice MCKS Czeladź rozpoczął się od szybkich i zdecydowanych ataków czeladzkiej drużyny która w kilka minut wypracowała sobie przewagę na boisku. Mimo nieustającego naporu na bramkę rywali oraz wielu dogodnych sytuacji podbramkowych, przez sporą część pierwszej połowy utrzymywał się bezbramkowy remis. Pierwszą bramkę w V lidze dla zespołu MCKS Czeladź zdobył w 24 minucie nie kto inny a Paweł "Kopyto" Niedopytalski, który świetnym strzałem głową pokonał bramkarza Kolejarza Katowice. Kolejne bramki padły w 2 połowie spotkania, na listę strzelców wpisał się Piotr Śmiechowski. Ostatnia bramka w tym meczu padła po strzale Kamila Pietlucha - zawodnika pozyskanego z RKS Grodziec. Niewątpliwie z taką postawą i ochotą do gry piłkarze MCKS w V lidze zdziałać mogą wiele.

 

Kolejny czeladzki klub - Górnik Piaski uległ w wyjazdowym spotkaniu Podlesiance Katowice 3:4. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie i pewnie udałoby się go wygrać gdyby nie notoryczne, rażące wręcz błędy w obronie. Jak podkreślają trenerzy Górnika, właśnie ten element gry należy poprawić najbardziej, jeżeli Górnik Piaski chce powalczyć w kolejnych meczach o zwycięstwa.