W słoneczne, piątkowe popołudnie 30 kwietnia, czeladzcy melomani uczestniczyli w muzycznym wydarzeniu, jakiego w Czeladzi jeszcze nie było. Urokliwy Pałacyk gościł bowiem znakomitych artystów z Ukrainy – Jerzego Fomenkę i Anatola Popowicza, którzy koncertem na fortepian i trąbkę dali prawdziwy popis swojego kunsztu. Jak grali? Z przejęciem, wzruszająco i po prostu pięknie.
Wieczór poprowadziła Teresa Kaban, która dzięki swojej szerokiej wiedzy
muzycznej oraz umiejętności nawiązania serdecznego kontaktu ze
słuchaczami, stworzyła niezwykle przyjazny klimat. Wykonany na
początku utwór Jeremiaha Clarke’a – „Trumpet Voluntary” („Marsz Księcia
Danii”) został przyjęty bardzo ciepło przez publiczność, oczarowaną
już na wstępie wspaniałym współbrzmieniem dwóch instrumentów. A po
drugim, popularnym utworze w aranżacji na trąbkę : „Serenada”
Franciszka Schuberta, słuchacze zachwyceni nastrojową interpretacją, z
całkowitą ufnością otworzyli się na ten iście duchowy przekaz.
W przebogatym muzycznie programie znalazło się wiele rozpoznawalnych
melodii. Po wysłuchaniu popularnych utworów amerykańskich kompozytorów
muzyki rozrywkowej: Glenna Millera – „I know why” oraz Harry’ego
Warrena – „Chattanooga Choo Choo” publiczność została prawdziwie
urzeczona, tak melodyczną urodą, jaki i wirtuozowską biegłością
wykonywanych tematów. Szczególnie Popowicz zachwycił wszystkich
popisową partią swej złotej trąbki. Świetnie zabrzmiały także inne,
mniej znane utwory, rozpisane na fortepian i trąbkę. Wśród nich
pojawiły się m.in. ballada Michelle Legrand’a oraz utwory Arama
Chaczaturiana i Dymitra Szostakiewicza. Nie mogło zabraknąć także
mazurków Fryderyka Chopina z pasją wykonanych przez Jerzego Fomenkę.
Wszak rok 2010 jest Rokiem Chopinowskim. To zobowiązuje.
Koncert zakończyła słynna melodia piosenki „What a wonderful world” Louisa Armstronga. Bo czyż świat nie jest naprawdę piękny?