Po pierwszym plenerze malarskim zorganizowanym przez Tadeusza Pruszkowskiego, profesora Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie, szczególnie upodobali sobie Kazimierz artyści, którzy współtworzą jego niezwykłą atmosferę. Śladów przeszłości jest tu wiele - od skamieniałych amonitów, przepastnych wąwozów i głębocznic  przez zamek Kazimierza Wielkiego, stary Rynek i kościół farny, po urokliwe zakątki, domy i zabytkowe kamienice. To wszystko chcieliśmy zobaczyć, poczuć, przeżyć…Stało się inaczej.

W czasie gdy zakończyły się przygotowania  do wyjazdu, dotarła do nas  przykra wiadomość -  rejon, w który się wybieramy, w wyniku trwających przez wiele dni intensywnych opadów deszczu zmaga się z dotkliwymi skutkami powodzi. Woda zabrała wszystko  domy, uprawy, wyposażenie, samochody, zakłady pracy.
 
Na miejscu mogliśmy się przekonać naocznie o dramacie, jaki dotknął ofiary powodzi.  Zrozumieliśmy, że  dla poszkodowanych liczy się każdy gest solidarności i pomocy ze strony innych, który pozwala przetrwać najgorsze chwile. Postanowiliśmy pomóc tym, których żywioł nie oszczędził. Z pieniędzy przeznaczonych na realizację programu wyjazdu – część przeznaczono na zakup podstawowych środków higieny i czystości z myślą o tym, by chociaż w minimalny sposób, wspomóc mieszkańców poszkodowanych w powodzi.


W podobny sposób jak to uczyniliśmy kilka dni wcześniej dla mieszkańców Bierunia - nawiązaliśmy kontakt z kazimierskim MOPS - em  i przekazaliśmy przywiezione ze sobą dary.

pracownicy ZBK