Ofiara intensywnych opadów deszczu
- Zmarły był mieszkańcem Czeladzi. Auto zaparkował pod drzewem i czekał na córkę, która przy ul. Reymonta miała coś załatwić. W tym przypadku mogły więc być aż dwie ofiary - mówi Tomasz Czerniak, rzecznik będzińskiej policji. Jak poinformował oficer dyżurny wojewódzkiej straży pożarnej w Katowicach, to najpoważniejszy wypadek spowodowany przez wczorajsze burze. Przez półtorej godziny - między godz. 14.30 a 16.00 - w regionie spadło ponad 16 litrów wody na metr kwadratowy. |
|
Udostępnił - - 2010-08-17 08:44:02 Opublikował - - 2010-08-17 08:44:02 Zmienił - - 2010-08-20 08:11:51 |
|