Uczniowie Zespołu Szkół nr 2, I klasy ochrony środowiska wraz z wychowawcą Panią Elżbietą Wyderką brali udział w akcji organizowanej przez Fundację Nasza Ziemia i Lasy Państwowe pt Pomóżmy kasztanowcom. W parku przy ul. 21 listopada grabili liście spod kasztanowców zarażonych przez szrotówka kasztanowcowiaczka.
Następnie Urząd Miejski zabrał 17 worków i spalił liście z larwami owada. Dziewięć lat temu pasożyt przybył do Polski i bezlitośnie niszczy nasze kasztanowce. Z roku na rok drzewa są coraz słabsze. Jedną z najprostszych i najtańszych metod zwalczania szkodnika jest jesienne grabienie i utylizacja liści. Skuteczna walka uzależniona jest jednak od skali działania. Musi mieć ona masowy charakter, aby motyl nie przemieszczał się z jednego obszaru na drugi.
Program można realizować: propagując w szkole, wśród rodziców, przyjaciół i znajomych ideę szacunku oraz odpowiedzialności za drzewa, popularyzując wiedzę na temat ochrony kasztanowców przed szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem, inwentaryzując kasztanowce. Celem inwentaryzacji jest policzenie oraz precyzyjne określenie położenia i stanu otaczających nas kasztanowców, „adoptując” kasztanowce, czyli opiekując się wybranymi drzewami lub wspierając je w walce ze szkodnikiem.
Zdrowym drzewom wystarczy regularne: w zimie - usuwanie zanieczyszczonych chemikaliami resztek śniegu (osłabiają one system korzeniowy), zaś latem - podlewanie w czasie suszy (kasztanowce lubią wilgoć). Drzewa zarażone wymagają dokładnego grabienia i niszczenia opadłych, zainfekowanych liści oraz zastosowania jednej z metod leczenia: chemicznej (iniekcje, pułapki feromonowe) lub mechanicznej (lepowanie pni), nawiązując współpracę z lokalnymi ośrodkami decyzyjnymi odpowiedzialnymi za ochronę przyrody, np. szkoła może współpracować z lokalnymi władzami podczas grabienia liści (uczniowie oczyszczają z liści ulice, zaś gmina je wywozi lub pośredniczy w kontakcie z firmami utylizującymi śmieci).