Według danych zebranych przez ankieterów Industriady, fascynacja mieszkańców regionu industrialnymi zabytkami wciąż rośnie. Jak poinformowało Biuro Prasowe Marszałka Województwa Śląskiego, w zeszłym roku w INDUSTRIADZIE wzięło udział blisko 29 tys. uczestników. W tym roku miłośnicy techniki wkroczyli na Szlak jeszcze tłumniej – ponad 50 tys. mieszkańców Śląskiego wzięło udział w przygotowanych na 11 czerwca atrakcjach.
Swój znaczący udział w tegorocznym sukcesie Święta Szlaku Zabytków
Techniki miała również galeria sztuki „Elektrownia”, którą odwiedziło
ponad 500 osób! W sobotnie przedpołudnie, czyli od godziny 11.00 bawiła
się grupa ponad 30 dzieci, które przez dwie godziny zamalowywały farbami
wielkie arkusze papieru i przenosiły na nie swoje wyobrażenia robotów.
Powstało wiele imponujących obrazów, które będą prezentowane w
MOSiR-ze. Każdy z uczestników tej plastycznej akcji otrzymał pamiątki i
słodycze.
Tuż po nich pojawił się znany dobrze czeladzkim miłośnikom tańca
nowoczesnego zespół „Misz – Masz” z Miejskiego Zespołu Szkół.
Zaprezentował utwór „industrialny” splatając taniec z elektrownianymi
maszynami.
W kolejnej „Industriadowej” odsłonie zaplanowany został finisaż wystawy
grafiki i rysunku Katarzyny Chudzik i Tomasza Chudzika. Prace można było
oglądać już od 20 maja, a ich ekspozycja będzie trwać jeszcze przez
kilka dni. To znakomite prace znanych artystów – absolwentów
katowickiego Wydziału Grafiki ASP w Krakowie, związanych z Wyższą Szkołą
Techniczną i Instytutem Sztuki Akademii im. Jana Długosza w
Częstochowie, autorów wielu wystaw indywidualnych w kraju i zagranicą.
Industriada w „Elektrowni” zakończyła się świetnym koncertem grupy
„Rockin’ rockets”, grającej muzykę amerykańską lat 50. Z pewnością po
tym występie młodzi muzycy zyskali jeszcze większą grupę fanów. Bawiono
się do wieczora.
Nieopodal wejścia do galerii portrety „na żywo” malował Sławomir Lubecki – autor komiksu „Dawno temu, w Czeladzi”.
W ramach Święta STZ, jeszcze przez kilka dni powstawać będzie mural na
frontowej ścianie Domu Zbornego kopalni „Saturn” przy ulicy Dehnelów
malowany przez Monę Tusz i Raspazjana. Mural cieszy się dużym
zainteresowaniem przechodzących osób i licznych grup dzieciaków.
Atrakcją czeladzkiej „Industriady” była także specjalnie wydana
„Jednodniówka” oraz karty pocztowe z „Elektrownią” i - cieszące się
dużym powodzeniem - kartki pocztowe ze starą Czeladzią, breloczki a
także wydawnictwa i pamiątki czeladzkie wydane przez Muzeum Saturn.
Z kolei atrakcją kulinarną były serwowane przez Akademię Sztuki Kulinarnej przysmaki kuchni robotniczej.
Organizatorem Industriady był Urząd Miasta Czeladź przy współudziale Stowarzyszenia Inicjatyw Kulturalnych.