23 listopada miała miejsce uroczystość, podczas której zbiory Muzeum Saturn wzbogaciły się o wyjątkowy dar – kurtkę obozową więźnia niemieckiego obozu koncentracyjnego w Mittelbau-Dora, Stanisława Bryły.
Pan Stanisław, grodźczanin, został aresztowany w 1942 r. w Sosnowcu
mając niespełna 20. lat za przynależność do Związku Orła Białego. Trafił
najpierw jako więzień polityczny do KL Auschwitz, a w następnym roku
został przewieziony do KL Mittelbau-Dora. W tym obozie doczekał
wyzwolenia. Zewidencjonowany, funkcjonujący w prawdziwych piekłach na
ziemi jako numer, odpowiednio 85535 i 31535 człowiek, odarty z godności i
człowieczeństwa.
Do naszego Muzeum ten unikatowy dar o szczególnej wymowie i symbolice
trafił także dzięki Zdzisławowi Piwkowi, który przekonał p.Stanisława o
potrzebie przekazania kurtki obozowej. Tu, w Muzeum będzie należycie
chroniona, konserwowana, badana, eksponowana.
Ofiarowana kurtka obozowa ma swoją własną historię. Początkowo należała
do Bolesława Piwka, więźnia zatrudnionego w pralni obozu. Gdy jednak
udało mu się „załatwić” dla siebie inną odzież, swoją byłą kurtkę
własnoręcznie ocieplił i postanowił podarować przyjacielowi. Niestety,
podszyta skrawkami materiału kurtka okazała się za ciasna dla
przyjaciela, natomiast pasowała na szczuplutkiego innego, dobrego
kolegę- właśnie Stanisława Bryłę.
Z krótką opowieścią o wojennych losach swojego ojca i stryja wystąpił
także sam Zdzisław Piwek. Stryj p. Zdzisława, Bolesław Piwek to jeden z
pierwszych więźniów KL Auschwitz, później KL Bergen-Belsen, KL
Miteelbau-Dora. Poruszający pokaz zdjęć z prywatnego archiwum
p. Zdzisława Piwka przedstawiający obraz więźniów – żywych szkieletów po
wyzwoleniu przez wojska alianckie nie pozostawił nikogo obojętnym.
Interesującym był również fragment filmu dokumentalnego produkcji
angielskiej, wyemitowanego na antenie National Geographic Polska
opowiadającego o KL Mittelbau-Dora i niewolniczej pracy jego więźniów
wykorzystywanych jako tania siła robocza dla podziemnej fabryki rakiet V
2 Mittelwerk
Dla zgromadzonej publiczności, członków Związku Kombatantów RP i licznie
przybyłej młodzieży z czeladzkich szkół – Zespołu Szkół nr 1 oraz
Zespołu Szkół nr 2 spotkanie ze świadkami historii było wzruszającym
przeżyciem.