11 kwietnia br. w SDK "ODEON" odbył wieczór poświęcony twórczości Krzysztofa Zięcika.
Wernisaż wystawy pt. "Piaski jakich nie znacie" poprzedził wieczór poetycko muzyczny "Rapsodia Polska", podczas którego autor prezentował swoje wiersze. Oprawę muzyczną zapewnił Sławomir Nowicki.
Krzysztof Zięcik jest działaczem Stowarzyszenia Twórców Zagłębia Dąbrowskiego oraz laureatem wielu nagród, m.in. "Nagrody Miasta Czeladź" oraz "Zasłużony dla Kultury Polskiej".
Poniżej prezentujemy wybrane wiersze Krzysztofa Zięcika:
Przesłanie
Bezsenny sen upiorny
Śnią puste karty białe
Niech poeta je zadziorny
W strofy zamieni całe
W opasłe tomy zaklnie
Słowa o tęczy gamie
Co z czasem nie wyblaknie
Wypali stygmat znamię
Jeśli mądrością zdobne
Przyjacielu młody je chłoń
Chwytaj myśli ulotne
I zanurz się w ich toń
Niepotrzebne słowo zbyj
Milczeniem ducha i pamięci
Tym co jest piękne żyj
Co wartościowe niech się święci
O myśli piękne i czyste
By je przelewać w strofy
O rezonansy ich świetliste
O mądrość i piękno mowy
O szczęśliwe wzrastanie
Wartościowych przyszłych pokoleń
A wolnych od upokorzeń
Uroczyście prosimy Cię Panie
Czeladź
Miasto Czeladź – gród zagłębiowski
Na wysokiej skarpie kościół dostojnie się wznosi
Na wszystkie dzielnice ma spojrzenie
By je zwiedzić aż się prosi
Ku Piaskom nasze kroki skierujmy
Tu kamienic zabytkowych całe mnóstwo
Z innej epoki uliczki się krzyżują
Kontrastem blokowisk architektury ubóstwo
Na rogu rozbitków spora gromada
Szklane flakony opróżniają z cieczy
Witają poranek czasem zmrok ich ogarnie
Podły trunek ze smutków ich leczy
Klientów mały stragan kusi
Sklepików całe mnóstwo się roi
Zakochana para spaceruje w uśmiechu
Przechodzień spóźniony do domu pójść woli
Nocną ciszę krzyk czasem przeszyje
Lokatorzy poddaszy gwiazdy podziwiają
A ci których troski dręczą
W bezsensowności poranka czekają
Wszyscy mniej lub bardziej znajomi
Ulicami snuje się stara tajemnica
Zaułki ciemne i strychy szeptają
-Piaski to zaczarowana dzielnica
Żyć
W poszumie polskich drzew
W szemraniu strumyka
Sagi o przemijaniu wiew
Zegara czasu co tyka
Sygnał by chwili nie trwonić
Zechciejmy pięknie żyć
Niechby za ideałem gonić
Potrzebnym chciejmy być
W sercach czytać sens
W promieniach światła brodzić
Życia docenić każdy kęs
I z podniesionym czołem chodzić