Spotkanie zachodu z zachodem
Wystawa twórców BBK Bonn Rhein-Sieg odbyła się 19 kwietnia br. w Galerii Sztuki Współczesnej Elektrownia. Na wystawę składało się blisko 60 prac malarskich i graficznych 22 autorów. Organizatorem był Związkiem Polskich Artystów Plastyków Oddział Katowice i Miasto Czeladź.
 

Przy okazji kontaktów z ludźmi posługującymi się innym niż  my językiem rodzi się obawa, czy zostaniemy zrozumiani, czy nasze narzędzia językowe są na tyle sprawne by nie wypatrzyć sensu wypowiedzi.

Związanie się Polski z UE, coraz liczniejsze kontakty różnych środowisk, wymiany, partnerstwa miast są bardzo „modne”, istnieje naturalna potrzeba spojrzenia na siebie poprzez pryzmat innej kultury.

kliknij aby powiększyć

Jak widać również w plastyce istnieje taka potrzeba, z tą jednak różnicą, że posługujemy  się tym samym językiem wypowiedzi plastycznej – zrozumiałym praktycznie dla każdego twórcy czy odbiorcy już nawet nie tylko Europy lecz większości globu. Razem przez wieki tworzyliśmy dorobek cywilizacyjny i kulturowy Europy, jesteśmy chyba bardziej z sobą związani niż między sobą podzieleni, możemy się uczyć od siebie, analizować błędy … wyciągać wnioski obustronnie,  na zasadzie partnerskiej.

Do tego wszystkiego każde spotkanie międzyludzkie rodzi znajomości, przyjaźnie, antagonizmy, słowem różne uczucia. Podobnie było z odpowiednikiem Związku Polskich Artystów Plastyków w Niemczech – BBK, największym stowarzyszeniem zrzeszającym artystów plastyków.

Od 2005 r. podjęliśmy współpracę środowiskową. Zaczęło się od udziału jednego z twórców BBK Bonn na plenerze katowickim, później miała być wystawa ZPAP Katowice w mieście Siegburg, która przerodziła się w serię wystaw w Bonn, Kolonii oraz innych miastach.

kliknij aby powiększyć

Z kolei wystawa w „Elektrowni” jest trzecią po Rybniku i Katowicach wystawą BBK Bonn w Polsce.

Miejsce wystawy – Galeria Sztuki Współczesnej „Elektrownia” wprowadza w aurę wymiany środowiskowej kolejny, własny wątek. Kilka lat temu media często poruszały problem wykorzystania obiektów poprzemysłowych z przełomu XIX i XX w. Głośne były głosy by nie powtarzać błędów Europy Zachodniej, by przekształcić jak najwięcej istniejących obiektów, nadać im nowe znaczenie i funkcję. Patrząc na tempo wyburzania budowli poprzemysłowych można zaryzykować stwierdzenie, że popełniliśmy ten sam błąd co Anglicy, Francuzi, Niemcy. Nie wyciągnęliśmy należytych wniosków z błędów innych … na szczęście nie wszyscy.

Obiekt starej elektrowni jest jednym z nielicznych przykładów adaptacji obiektów poprzemysłowych, tym samym dobrym miejscem prezentacji różnorodnych form wypowiedzi plastycznej.
Udostępnił - Wojciech Maćkowski (Kierownik Wydziału Promocji Miasta) - 2007-04-24 12:47:22
Opublikował - Wojciech Maćkowski (Kierownik Wydziału Promocji Miasta) - 2007-04-24 12:48:14
Zmienił - Wojciech Maćkowski (Kierownik Wydziału Promocji Miasta) - 2007-04-24 12:48:51